4 marca 2016
Ostatnia „Strzała Bałtycka”.
W sobotę 2 bm. z Warszawy do Gdyni a w nocy na poniedziałek 4 bm. z Gdyni do Warszawy po raz ostatni w tym sezonie przejechał przez Toruń letni pociąg „błyskawiczny”, zwany „Strzałą. Bałtycką”. Pociąg ten kursował w dni przedświąteczne z Warszawy i w święta z powrotom od 6 czerwca br. i cieszył się dużą, frekwencją pasażerów. Był to najszybszy pociąg w Polsce. Drogę z Warszawy do Gdyni (466 km) przebywał w czasie 7 godz. 22 min., czyli z przeciętną szybkością 63 km na godzinę, a jeżeli odliczyć przystanki, to jechał on z przeciętną szybkością 69 km na godzinę, w niektórych miejscach (między Toruniem a Bydgoszczą, Laskowicami a Tczewem) rozwijając efektywną szybkość przeszło 90 km. na godzinę. Stąd nazwa „Strzały” słusznie mu się należała.
Słowo Pomorskie, wrzesień 1933 r.
Mamy jednak postęp.Obecnie to planowy czas przejazdy od 3-4 godzin.
Nie mamy postępu Stanisławie. Gdyby zachciało mi się jechać do Gdyni przez Toruń to nadal by mi to zajęło 7, 8 9 …12 godzin ponieważ nie ma bezpośrednich połączeń przez Toruń między tymi miastami. W Toruniu mogłabym się przesiąść z jednej „Strzały” w drugą „Strzałę” ale ta przesiadka znacząco by mi wydłużyła czas podróży. 😉
Izo,
myślę że jest remis. Połączenia bezpośredniego Gdynia –Warszawa przez Toruń nie ma.Przejazd bez przejazdu przez Toruń to ok.5 godzin.
Gdyby „Strzała” nie jechała przez Toruń to też by jej to zajęło tylko 5 godzin. Nadal więc twierdzę, że postępu nie ma.