16 lipca 2014
Afera hotelu „Rzymskiego” przed s?dem
W?a?ciciel i portjer skazani na wi?zienie
W pi?tek, 7 bm., po dwudniowej rozprawie, która toczy?a si? przy drzwiach zamkni?tych przed s?dem okr?gowym w Toruniu przeciwko w?a?cicielowi hotelu „Rzymskiego” przy Rynku Nowomiejskim Ludwikowi So?tysiakowi i portjerowi tego hotelu Józefowi Baranowi oraz przeciwko 4 wywiadowcom policji: Bilewiczowi, Zió?kowskiemu, W?ochowi i D?browskiemu zapad? oko?o godz. 22 wyrok, na mocy którego So?tysiak skazany zosta? na 1 rok wi?zienia a portjer Baran na 9 mies. wi?zienia. Obydwu oskar?onym zaliczono areszt ?ledczy od dnia 13 sierpnia br. do 7 grudnia br. Wywiadowcy policji Bilewicz, Zió?kowski, W?och i D?browski zostali uniewinnieni. So?tysiaka i Barana s?d skaza? na mocy art. 208 k. k., który opiewa, i?:
Kto z ch?ci zysku u?atwia cudzy nierz?d
podlega karze wi?zienia do lat 5.
S?d stwierdzi? w uzasadnieniu, i? w odniesieniu do So?tysiaka nierz?d by? uprawiany w hotelu Rzymskim z jego wiedz?. Przedsi?biorstwo by?o nastawione na t? dziedzin? dzia?alno?ci a w?a?ciciel hotelu inkasowa? nale?no?ci, tote? nie mo?e by? mowy o tem, aby nie orjentowa? si?, co si? w hotelu dzieje. Baran, jak opiewa?o uzasadnienie, tylko z tego ?ród?a czerpa? zyski. Jak zaznaczy? w uzasadnieniu p. przewodnicz?cy s?du s?dzia Nawrocki, s?d uniewinni? 4-ch wywiadowców policji od zarzutu, ?e wiedz?c o procederze, uprawianym w hotelu Rzymskim i o ci?gni?ciu przez jego w?a?ciciela i portjera z tego procederu zysków, nie donosili o tem swoim w?adzom prze?o?onym. Przewód s?dowy tego nie wykaza? jak równie? nie zosta?o w toku przewodu stwierdzonem, aby wywiadowcy ci dopu?cili si? zaniedbania obowi?zku doniesienia o przest?pstwie swoim w?adzom prze?o?onym. Tem niemniej jednak, aczkolwiek wywiadowcy uniewinnieni zostali od wspomnianych zarzutów s?d stwierdzi? w toku przewodu, i? policjanci W?och, Zió?kowski i D?browski dopu?cili si? uchybie? koliduj?cych ze stanowiskiem i godno?ci? policjanta przyjmuj?c w hotelu bezp?atne pocz?stunki i bior?c udzia? w libacjach, urz?dzanych przez w?a?ciciela hotelu. Policji fakty te nie mog? przynie?? zaszczytu tote?, aczkolwiek zapad? wyrok uniewinniaj?cy, spraw? zajm? si? nale?ycie powo?ane czynniki i sprawiedliwo?ci stanie si? zado?? a kara dosi?gnie winnych w post?powaniu dyscyplinarnem, które posiada dostatecznie surowe sankcje. W post?powaniu dyscyplinarnem rozstrzygni?ta zostanie kwestja, czy i przez kogo hotel Rzymski by? uprzedzany o maj?cych nast?pi? w nim ob?awach policyjnych i ?e fakt, i? wywiadowca W?och posiada? w restauracji hotelu Rzymskiego brata – sto?owego pozostawa? w ??czno?ci z t? spraw? Podprokurator p. Marski zg?osi? bezzw?ocznie apelacj? od tego wyroku. Na sali s?dowej w czasie odczytywania wyroku i uzasadnienia by? obecny przedstawiciel komendy g?ównej policji z Warszawy, naczelnik wojew. urz?du ?ledczego insp. Mittlener i kierownik komisarjatu I policji w Toruniu kom. G?uchowski.
S?owo Pomorskie, grudzie? 1934 r.
Niedobrze kiedy funkcjonariusze nie strzeg? nale?ycie prawa.Policjant zawsze powinien sumienne wype?nia? swoje obowi?zki.
Gdyby Policja bardziej martwi?a si? o obywatelskie ?ycie i mienia a nie o to kto z kim sypia i za ile, to ?wiat by?by o wiele szcz??liwszy.
Pewnie konkurencja donios?a skoro nagle taka afera.
„portier” 😉