Born i Schütze Toru? – troch? historii

Fabryka maszyn i kot?ów, odlewnia ?elaza i stali

Najpowa?niejszym przedsi?biorstwem przemys?owem w Toruniu jest firma Born i Schütze, fabryka maszyn i kot?ów, istniej?c? ju? bez ma?a od 75 lat, która w czasie tym z ma?ego przedsi?biorstwa rozwin??a si? do dzisiejszej pot?gi zatrudniaj?c obecnie kilkuset robotników; wyroby oznaczonej firmy rozpowszechnione s? nie tylko w ca?ej Rzeczypospolitej Polskiej, lecz równie? zagranic? a nawet innych cz??ciach kuli ziemskiej, nie wy??czaj?c Afryki i Azji.

Pocz?tkowo przedsi?biorstwo trudni?o si? budow? i wytwarzaniem maszyn rolniczych; w roku 1886 rozpocz?to budow? kot?ów parowych, a w roku 1890 budow? pog??biaczy p?ywaj?cych i l?dowych. W dziale tym firma w przeci?gu prawie 40 lat coraz wi?cej si? specjalizowa?a i jest obecnie nie tylko jedyn? odr?bn? i specjaln? co do budowy pog??biaczy fabryk? w kraju, lecz nale?y do nielicznych tych fabryk maszyn w kraju, wyroby których stale eksportowane bywaj? zagranic?.

W bie??cym roku dostarczy?a firma Born i Schütze 2 pog??biaczy dla Ministerstwa Robot Publicznych. Jeden z pog??biaczy, zmontowany na Wi?le, odjecha? móg? t? drog? w?asn? si?? na miejsce swego przeznaczenia, drugi pog??biacz za?, wagi oko?o 100.000 kg. przetransportowany zosta? w stanie rozebranym kolej? na pole dzia?ania swego tj. na granic? litewsk?, gdzie za pomoc? monterów firmy zostanie zmontowany i oddany w u?ycie.

Równolegle z budow? pog??biaczy rozpocz??a si? w warsztatach firmy jeszcze w przesz?em stuleciu budowa lokomobil parowych, potrzebnych do uruchomienia wytwarzanych przez firm? pog??biaczy, który to dzia? si? coraz wi?cej rozszerza?, nie zadowalaj?c si? potrzebami lokomobil dla wytwarzanych przez firm? pog??biaczy, lecz zaspakajaj?c lokomobilami z biegiem czasu równie? zapotrzebowania przemys?owców na rynku krajowym i mi?dzynarodowym.

Rozwojowi dzia?u budowy lokomobil sprzyja?a okoliczno??, ?e w kraju nie istnia?a i nie istnieje druga fabryka na ci??kie stacjonowane lokomobile przemys?owe. By zapobiec dalszemu sprowadzaniu lokomobil z zagranicy firma Born i Schütze w ostatnich latach budow? sw? lokomobil bardzo znacznie pocz??a powi?ksza?. W roku 1923 zosta?y warsztaty firmy bardzo powa?nie rozszerzone przez wybudowanie olbrzymiej hali, przeznaczonej na budow? lokomobil i przez ustawienie ca?ego szeregu ci??kich, du?ych i najnowocze?niejszych maszyn pracuj?cych z precyzyjno?ci? 0,01 mm i przeznaczonych cz??ciowo do wytwarzania wa?ów korbowych oraz do obróbki wytworzonych we w?asnej odlewni cylindrów parowych i ram lokomobilowych.

Fabryka Born i Schütze posiada od dziesi?tków lat w?asn? odlewni? ?elaza, która –
oprócz zapotrzebowanego we w?asnej fabryce maszyn odlewu – takowy dostarcza jeszcze wielu innym fabrykom maszyn na Pomorzu i w Wielkopolsce, w szczególno?ci za? do stoczni okr?towej w Gda?sku i to zw?aszcza dla Gda?skiej Budowy Okr?tów wysy?ane bywaj? odlewy na tysi?ce kilogramów wagi ka?dej poszczególnej sztuki.

Fabryka od za?o?enia jej znajduje si? stale w posiadaniu rodziny za?o?yciela, a kierownictwo fabryki wykonuj? obecnie wnukowie takowego, bracia in?. dr Konrad Raapke i Alfred Raapke. Ca?y sztab technicznie dobrze i wzorowo wykwalifikowanych urz?dników oraz dzielnych monterów zatrudniony jest ju? od dziesi?tków lat w firmie, przyczem istniej? liczne wypadki ?e ojcowie i dziadkowie ich przez ?ycie ca?e zatrudnieni byli równie? w firmie Born i Schütze. W?a?nie temu dziedziczonemu i d?ugoletni? tradycj? zwi?zanemu sk?adowi dzielnych monterów i fachowców zawdzi?cza firma w wysokiej mierze sukcesy i rozwój swego przedsi?biorstwa.

Bardzo cz?sto si? zdarza, ?e monterzy firmy przez przesz?o pó? roku przebywaj?
zagranic?, by ustawia? tam samodzielnie na nowych nieznanych miejscach pracy
pog??biacze firmy lub takowe przebudowywa? stosownie do zmienionych warunków i potrzeb, otrzymuj?c przytem drog? eksportu wszelkie potrzebne zapasowe i uzupe?niaj?ce cz??ci maszyn z fabryki Born i Schütze z w?asnych jej wyrobów.
Przy wy?ej okre?lonych warunkach i okoliczno?ciach rokowa? mo?na firmie Born i Schütze dalszy dotychczasowy pomy?lny rozwój przedsi?biorstwa i stale powi?kszaj?cy si? popyt na wyroby tej firmy.
S?owo Pomorskie lipiec 1929 r.

*   *   *

Niektóre wyrobu firmy egzystuj? do dzi?, co prawda tylko jako eksponaty w Muzeum kolejnictwa w Ko?cierzynie…

Komentarze do “Born i Schütze Toru? – troch? historii

  1. Pi?kny „kawa? historii” i szkoda,?e ju? zak?ad nie istnieje.Sam pomaga?em w maglu kr?ci? korb? na urz?dzeniu firmy Born i Schütze .Po?ciel jak prasowana po takim maglowaniu.

  2. Dla mnie najdziwniejsze jest to, ?e przez kilka lat chodzi?em ulic? Lelewela do szko?y tu? pod p?otem Bumaru (bo dla mnie to by? wówczas „Bumar-Wary?ski”) i wogóle nie wiedzia?em, ?e ta fabryka ma taka bogat? przesz?o??.

    No ale to by? pó?ny PRL, wi?c mo?e wówczas na historii nie omawiano XIX-wiecznej, kapitalistycznej historii miasta, tylko rz?dzi?: Kopernik, Towarzystwo Jaszczurcze, Zwi?zek Pruski, Pokój Toru?ski, Tumult Toru?ski… 😉

    Ciekawe, czy obecne programy historii w toru?skich szko?ach wspominaj? lokalne ciekawostki historii, jak cho?by forty, czy zawieraj? wi?cej informacji o zabytach na Starówce ni? o podbojach Juliusza Cezara czy zwyczajach pogrzebowych Azteków…

  3. S?awek – teraz to w szko?ach jest ma?o co o historii lokalnej, w zdecydowanej wi?kszo?ci jest historia europejska, powszechna (ogólnie o ?wiecie), potem o naszym kraju a najmniej jest tej lokalnej niestety…

  4. ech kiedy? mieszka?em przy ??kowej w czasie studiów (przez rok tam) i bardzo cz?sto przechodzi?em, je?dzi?em ko?o tej fabryki. No ale jeszcze wtedy si? histori? tak mocno nie interesowa?em. Dopiero potem gdy ju? nie by?em w Toruniu.
    Mi?o?? do miasta pozosta?a a taka strona z tak? zawarto?ci? wyciska ?zy w oczach i robi ciep?o w sercu 😉

  5. uczy?em si? tam zawodu,co prawda to ju? za PRL-u ,ale moim majstrem
    by? fachowiec ,który zawodu wyuczy? si? jeszcze przed wojn? w tej fabryce, u Borna – bardzo mi?o wspominam ten okres.

    „Arbeite langsam,aber gut” – tak mawia? pan Bronis?aw,mój majster !

  6. Stanis?aw /pierwszy wpis/mówi, ?e kr?ci? korb? w maglu.
    Tak, taki magiel by? na B. G?owackiego 12.
    Te? sporo si? nakr?ci?em.

  7. Jan taki magiel do dnia dzisiejszego ma mój dziadek w drewnianym „sza?erku” w?a?nie z tabliczk? BORN & SCHUTZE Maschinen – Fabrik Eisen & Stahl-Giesserei, Kesselschmiede MOCKER – THORN.

    Trafi?em tutaj akurat bo szukam w?a?nie informacji na ten temat jak i kogo? kto by? by zainteresowany kupnem w innym wypadku pójdzie do poci?cia…

  8. Czy kto? mo?e poda? dok?adn? dat? ?mierci pana Konrada Raapke? Pochowany jest w rodzinnym grobowcu na cmentarzu ?w. Jerzego. Mieszkam daleko i nie mog? sam sprawdzi?.
    Z góry dzi?kuj?. W.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *