Dwie Dyrekcje

Dwa nowa gmachy publiczne w Toruniu.

Kiedy w r. 1920 Toruń awansował na stolicę województwa, rożne urzędy drugiej instancji znalazły tu z konieczności jedynie prowizoryczne pomieszczenie. Tak m.in Dyrekcja Dróg Wodnych, która za czasów pruskich znajdowała się w Gdańsku (w dzisiejszym gmachu Komisarjatu Rzpljtej), a od r. 1920 mieści się w budynku, dawniej całkowicie zajętym przez toruński Zarząd Dróg Wodnych.
Budynek ten na cele biurowe ze względu na szczupłość miejsca jest całkowicie nieodpowiedni; toteż Dyrekcja dołożyła starań, by uzyskać kredyty na budowę własnego gmachu. Rozpoczęła się budowa w czerwcu rb, i została poprowadzona w tak szybkiem tempie, że obecnie (w połowie września) znalazła się już pod dachem.
Nowy gmach, przy narożniku ul. Krasińskiego i projektowanego przedłużenia ul. Fredry, przedstawia się dość okazale. Wzniesiony na gruncie odstąpionym bezpłatnie przez Magistrat m. Torunia, o powierzchni 1800 m. kw. posiada ok. 6000 m. sześć. kubatury. Zawierać będzie, poza mieszkaniem dyrektora, 20 ubikacyj biurowych i salę konferencyjną. Biura, a mianowicie kancelarja, oddziały: administracyjny, regulacji rzek, nurtowy, maszynowy, rachuba, sala konferencyjna i centrala telefoniczna, obsługująca własny telefon wzdłuż Wisły, znajdą pomieszczenie na piętrze, podczas gdy parter zajmie mieszkanie dyrektora i ubikacje woźnego.
Całkowity koszt budowy wyniesie ok. 350 tys; zł. O ile Ministerstwo Robót Publicznych przyzna kredyty w najbliższym czasie, gmach będzie wykończony do wiosny 1931.
Zewnętrzne ukształtowanie gmachu jest utrzymane w stylu umiarkowania modernistycznym: płaskie. lekkospadziste dachy, kryte blachą cynkową, pionowe rozczłonkowanie frontu o charakterystycznie zaakcentowanych wnękach, zupełny brak ozdób tzw. stylowych — oto jego najważniejsze cechy.
Projektodawcą był inż. Piasecki z Min. Robót Publicznych; robotami kieruje z ramienia Dyrekcji Robót Publ. w Toruniu p. inż. Milewski; prace budowlane wykonuje p. J. Drecki z Torunia.
W projekcie jest poza tem budowa specjalnego gmachu dla Zarządu Dróg Wodnych, który ma stanąć nad Wisłą, w pobliżu portu zimowego. Ewakuacja dzisiaj zajmowanego budynku przy ul. Matejki jest konieczna z wielu względów, będzie mogła nastąpić jednak dopiero po uzyskaniu odpowiednich kredytów na budowę domu własnego.
W pobliżu nowej Dyrekcji Dróg Wodnych wznosi się okazały budynek, świeżo wykończony, u narożnika ul. Mickiewicza i Moniuszki. Jego formy wybitnie modernistyczne zwracają powszechną uwagę: jest to gmach toruńskiej Dyrekcji Lasów Państwowych.
Projekt gmachu uzyskano z konkursu ograniczonego rozpisanego w r. 1927. Wykonał projekt inż. arch. Kazimierz UIatowski z Torunia. Budowę rozpoczęto we wrześniu r. 1928 i ukończono stosunkowo szybko, jak na poważne rozmiary budynku (16350 m sześć, kubatury), by już 1-go sierpnia rb. biura Dyrekcji można było tu przenieść z dotychczasowego pomieszczenia w województwie. Część mieszkalną zajęto już w kwietniu rb.
Gmach wznosi się na gruncie udzielonym bezpłatnie przez Magistrat, na powierzchni 3520 m. kw Obejmuje 65 ubikacyj biurowych i 29 ub. Mieszkalnych. Koszt budowy wynosił w przybliżeniu 840 tys. zł.
Jako budynek dwutraktowy ma pośrodku obszerny korytarz i westybul. Na parterze zawiera ubikacje rachuby, na pierwszem piętrze dużą salę konferencyjną, gabinety dyrektora i wicedyrektora, na drugiem piętrze pokoje inspektora, bibljotekę i pomieszczenie zbiorów muzealnych.
Obszerny ogród z kwietnikami urządza się obecnie między dwoma skrzydłami gmachu. Kończy się również pewne detale fasady (rzeźbiarskie) o czem poniżej.
Wnętrze cechuje prostota i celowość. Ukształtowanie jego jest oczywiście zastosowane do potrzeb biurowych. Godna uwagi jest np. konstrukcja kasy wykonana przez firmę polską z Poznania według najnowszych wymagań techniki; m. in. zastosowano tu specjalne zabezpieczenie od podkopu. Bardzo udane są gipsatury w sali konferencyjnej i na stropie korytarza przed salą, gdzie zastosowano formy nowoczesne, skromne, lecz przyjemne dla oka.
Część budynku położona przy ul. Moniuszki jest przeznaczona na trzy mieszkania (dla dyrektora i 2 inspektorów;. Urządzenie wewnętrzne tej części mieszkalnej gmachu odznacza się zastosowaniem wszelkich udogodnień higienicznych naszych czasów, wykonanych w sposób wzorowy i zarazem niekosztowny.
Jedynem ożywieniem zewnętrznem elewacji, zresztą bardzo skromnej, będą już w najbliższej przyszłości, będące na ukończeniu 2 niedźwiedzie przy wejściu (kompozycja i wykonanie art. rzeźbiarza p. Zelka z Torunia) i orzeł nad bramą (również projektu p. Zelka). Wszystkie te rzeźby będą wykonane z piaskowca kieleckiego, podobnie jak pilastry, okładziny dolne i stopnie frontonu.
Podkreślić należy, że roboty, pod ogólnym kierownictwem p. inż. Milewskiego wykonały wyłącznie firmy polskie w liczbie 25-u. Tym sposobem gmach Dyrekcji jest nie tylko wzorowym budynkiem biurowo-mieszkalnym, lecz zarazem ciekawym pomnikiem pracy polskiej
Marian Sydow
Słowo Pomorskie, wrzesień 1930 r.

Komentarze do “Dwie Dyrekcje

  1. Tak to budynek „lasów” pełni swą rolę do dzisiaj.
    Część budynku od strony Moniuszki w całości stanowią biura i przychodnia. Mieszkania były na pewno o wysokim komforcie.
    Szkoda, że żeglowna funkcja Wisły zamarła, bo to podobno najtańszy transport.

  2. Nad wejściem do budynku przychodni przy ulicy Uniwersyteckiej znajduje sie płaskorzeźba, również dzielo Ignacego Zelka. Scena jednego z siedmiu uczynków miłosierdzia „spragnionych napoić” 🙂

  3. Ładnie choć nieco nachalnie (widać takie czasy) podkreślona polskość projektu i wykonania. Dzis w ramach otwartych rynków, wymóg polskości firmy wykonawczej czy projektanta w SIWZ od razu wzbudziłby protesty a kto wie, czy nie byłoby to sprzeczne z prawem…

  4. No właśnie! Były zupełnie inne czasy, ponad osiemdziesiąt lat temu…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *