26 marca 2010
Nadu?ycia w Miejskiej Kasie Oszcz?dno?ci – przed s?dem okr?gowym
We czwartek 14 bm. rozpocz?? si? proces w g?o?nej swego czasu sprawie nadu?y? kredytowych w Miejskiej Kasie Oszcz?dno?ci w Toruniu. Na ?awie oskar?onych zasiedli pp Wo?niak b. kierownik Kasy, Krzy?anowski by?y naczelnik magistratu i Tadeusz Dandelskl przemys?owiec. Do rozprawy powo?ano dwudziestu kilku ?wiadków. Akt oskar?enia którego odczytanie trwa?o prawie 2 godziny, zarzuca oskar?onemu Wo?niakowi w 9 wypadkach sfa?szowanie uchwa? kuratorjum M. K. O – w ten sposób, ?e np. z 30 tys. robi? 130 tys. z?. Takie du?e pozycje zrobione zosta?y na korzy?? fabryki Weesego i fabryki makaronów. Dalej, ?e sprolongowa? weksel Krzy?anowskiemu w ten sposób, ?e z daty „9” zrobi? „19” itp.
Krzy?anowski oskar?ony jest o namawianie do sfa?szowania weksla, a Dandelski o fa?szywe w czasie ?ledztwa zeznanie, które mia?o os?ania? pewien wyst?pek Wo?niaka.
Oskar?ony Wo?niak do winy si? nie poczuwa. Podwy?szania kredytu by?o robione w porozumieniu z cz?onkami kuratorjum. Dat? na wekslu Krzy?anowskiego zmieni? ze wzgl?dów kole?e?skich. Wiedzia? o tem, ?e Krzy?anowski ma otrzyma? odpraw? od magistratu 18000 z?. I gdy si? upewni?, ?e pieni?dze te s? w kasie miejskiej, wzi?? cesj? od Krzy?anowskiego i przesun?? dat? wekslu o 10 dni. Dlaczego magistrat maj?c pieni?dze Krzy?anowskiego nie potr?ci? sobie za weksel 5000 z?. tylko ca?? kwot? wyp?aci? innym wierzycielom Krzy?anowskiego, tego nie wie.
Oskar?ony Krzy?anowski równie? do winy si? nie poczuwa. Prosi? o prolongat? wekslu gdy? mia? otrzyma? od magistratu pieni?dze, z wyp?at? których zw?óczono. Na pokrycie tego wekslu da? cesj?. Dlaczego magistrat nie potr?ci? sobie 5000 z?. tego nie wie. Oskar?ony Dandelski powiada ?e przes?uchiwany w czasie dochodze? powiedzia? od razu prokuratorowi, ?e pieni?dze (1150 z?) zosta?y wp?acone, i ?e dat? ma w ksi??kach, i chcia? zaraz zapyta? si? ksi??kowej telefonicznie, ale nie zosta? do telefonu dopuszczony. (Chodzi?o o ustalenie, kiedy te pieni?dze zosta?y wp?acone).
Ze ?wiadków pierwszy zeznawa? syndyk miejski p. Tomaszewski, który prowadzi? dochodzenia dyscyplinarne przeciwko Wo?niakowi. ?wiadek powiada ?e s?ysza? od ówczesnego prokuratora p. Niklewskiego, ?e oskar?ony Wo?niak mia? bra? ?apówki od staraj?cych si? o po?yczk?. Na t? okoliczno?? s?d postanowi? przes?ucha? adw. p. Niklewskiego.
Po przes?uchaniu kilku ?wiadków s?d przerwa? rozpraw? do soboty 16 bm. 9 godziny rano.
W sobot? po otwarciu rozprawy przyst?piono do przes?uchania jako ?wiadka radcy Piskorskiego. ?wiadek zeznaje, ?e przy udzielaniu kredytów trzymano si? ?ci?le statutów i wykluczonem jest, by uchwalono kredyty ponad norm? gwarancyjn?. Jest niemo?liwem, by firmie, która mia?a gwarancj? na 30000 z? dano kredyt na 130000 z?. O ile by?aby jaka? uchwala dodatkowa, to powinna by? równie? dodatkowo wpisana. Takich dodatkowych uchwal ?wiadek sobie nie przypomina.
?wiadek Pi?tkowski, urz?dnik kasy, na pytania odpowiada, ?e przypomina sobie, ?e chodzi? z wekslem Krzy?anowskiego do radcy Basi?skiego. Zdaje mu si? równie?, ?e by?a przyczepka do weksla, lecz czy to by?a cesja Krzy?anowskiego, tego ?wiadek stwierdzi? stanowczo nie mo?e. O dyskoncie weksli Vogla wiedzia?. ale tem si? nie interesowa?, równie? i wysoko?ciami kredytów, bo na zebraniach zarz?du nie bywa?.
?wiadek adw. Niklewski, b prokurator, powiada, ?e zwraca? syndykowi Tomaszewskiemu uwag? na kursuj?ce pog?oski o Wo?niaku. P. Niklewski zeznaje, ?e w sprawie Szosen Vogla zg?osi? si? u niego (dzi? ju? nie?yj?cy) ?yd Jab?o?ski i twierdzi?, ?e Szosen Vogel ??cznie z Wo?niakiem dzia?aj? na jego szkod?. Raz da? on weksle napisane po rosyjsku; Wo?niak uzna? weksle te za niewa?ne, wystawi? wi?c nowe. Wo?niak jednak tamtych weksli nie odda? i powiedzia?, ?e je zniszczy?, a pó?niej znalaz?y si? one w obiegu. Równie? wywiadowca Falkowski meldowa? mu o kupnie trzech domów przez oskar?onego. Nast?pnie przes?uchano ?wiadka p. Gintera, pe?nomocnika fabryki makaronów. Firma otrzyma?a po?yczk? na hipotek? 30000 z?. Pó?niej prosi? on cz?onków zarz?du o podwy?szenie kredytów mi?dzy innymi radc? Piskorskiego. Jego rachunek kredytowy wynosi? kilkadziesi?t tys. z? (Rachunek bie??cy wynosi? 118 tys. z? i weksle 17 tys. z?.). Skonfrontowany radca Piskorski zezna?, ?e mo?liwe jest, ?e o podwy?szenie kredytów go proszono, ale czy o tem mówi? na posiedzeniu, tego przypomnie? sobie nie mo?e i kredyt nie musia? by? podwy?szony, bo niema o tem ?adnej wzmianki w protokóle.
Przes?uchanych kilku klientów kasy na okoliczno?ci czy dawali prezenty Wo?niakowi przy udzielaniu kredytów, stanowczo temu zaprzeczyli. ?adnych prezentów, ?apówek i pocz?stunków nie dawali i oskar?ony Wo?niak nigdy tego nie ??da?.
?wiadek ?yd Izaak Elechowicz, wspólnik Szosen Vogla, warszawskiej sk?adnicy skór, który wraz z Czeczma?sk?m i innymi ?yrowa? Voglowi weksle, na czem kasa ponios?a z tytu?u niewykupionych weksli powa?n? strat?, wzbrania si? z?o?y? przysi?g? z powodu „szabasu”. S?d tego t?umaczenia nie uzna? i zagrozi? mu kar?, ale, z powodu wniosku prokuratora, ?e Elechowicz oskar?ony jest równie? o wspó?udzia? w korzystaniu z nielegalnego kredytu, s?d ?wiadka tego nie zaprzysi?g?. O Voglu mówi, ?e „…ten ?ajdak i oszust powiedzia?, co on bardzo bogaty, ma 10000 dolary i wielki maj?tek. Za?o?y? wielk? kancelari? u Sandelowskiego. Dlaczego nie mia?em mu wierzy?, kiedy wierzy? mu bogacz Sandelowski i Czeczma?ski? On mnie nabra? na grzeczno?ci ?yrowe na weksle, które posz?y do protestu…” Weksle do kasy posy?a? listownie, z Wo?niakiem nie mówi? i ?adnych prezentów mu nie dawa?.
Przes?uchano pp Szwieca i Chru?cickiego na okoliczno?ci ?yrowania weksla Krzy?anowskiemu, nast?pnie wo?nego Centrali Rolników – Grubeckiego, który przyniós? zaginione 1150 z? do kasy. ?wiadek kwit otrzyma? ale komu wr?czy? pieni?dze, tego nie wie. Równie? ?wiadek Zdrojewski wystawi? i podpisa? kwit na odbiór tej kwoty, ale kto pieni?dze odebra? tego ?wiadek nie wie.
Po orzeczeniu znawcy p. Stanis?awa Tyrchana, rewizora ksi?g i odczytaniu personalji oskar?onych zamkni?to post?powanie dowodowe.
Prokurator podtrzymuje akt oskar?ania co do Wo?niaka i Krzy?anowskiego i wnosi o wysoki wymiar kary, natomiast cofa akt oskar?enia przeciwko p. Dandelskiemu i prosi o uwolnienie go. Adwokat Sk?pski analizuj?c akt oskar?enia, prosi o uwolnienie jego klienta Wo?niaka.
Oskar?ony Wo?niak przy??cza si? do wywodów swego obro?cy, a oskar?ony Krzy?anowski w ostrych s?owach krytykuje porz?dki magistrackie, za co zostaje kilkakrotnie przez przewodnicz?cego wezwany, by mówi! do rzeczy. Oskar?ony prosi o uwolnienie. P. T Dandelski przy??cza si? do wniosku prokuratora co do swej osoby, gdy? dotychczas nie rozumie, za co siedzia? na ?awie oskar?onych.
S?d o godz. 17:30 wyda? wyrok, uznaj?cy winnym oskar?onego Wo?niaka sfa?szowania uchwa? kredytowych w 9 wypadkach i sfa?szowania weksla i za to zas?dzi? go na ??czn? kar? 8 miesi?cy wi?zienia i 40 z? op?at sadowych. Od innych punktów s?d oskar?onego uniewinni?. Krzy?anowskiego i Dandelskiego s?d uniewinni?, przyczem co do p. T. Dandelskiego s?d orzek?, ?e nie by?o ?adnych podstaw do wytaczania mu oskar?enia.
Przeciwko wyrokowi Wo?niak wnosi apelacj?.
S?owo Pomorskie, sierpie? 1930 r.
Weksle,cesje,?yrowanie,to poj?cia znane tylko nielicznym natomiast”prezenty, ?apówki i pocz?stunki,porz?dki magistrackie,to ju? poj?cia taksamo dawne jak i dzisiaj dobrze znane.Nie by?o by k?opotów gdyby pamietano: „Dobry zwyczaj nie po?yczaj”