4 lutego 2013
Osobliwe nazwy miejscowe w Toruniu
Kiedy po zawarciu traktatu wersalskiego 28 czerwca 1919 r. zacz?to na dobre przygotowania do przej?cia Torunia przez w?adze polskie, pomy?lano te? o przywróceniu starych nazw ulic miasta, nazw staropolskich, przechowanych w ustach ludu i w starych dokumentach a? po nasze czasy.
Wówczas nadano wielu ulicom Torunia, wed?ug ustalonego dok?adnie planu, nazwy tradycyjne, które zachowa?y w sobie co? malowniczego folkloru ?redniowiecza, np Zau?ek Prosowy, Piekary, Garbary, J?czmienna, Sukiennicza itp. Te stare nazwy ?ródmie?cia kontrastuj? wybitnio z do?? na ogó? szablonow? nomenklatur? przedmie??, które pozbawione tradycji otrzyma?y nazwy nieco sztuczne, bo wzi?te z literatury itp.
Poza obr?bem zabudowa? miejskich lub obok nich istniej? jeszcze w pami?ci starych ludzi niektóre osobliwe nazwy. Nie utrwalone w nazwach ulic powoli nikn? i niezad?ugo zagin?, je?eli mi?o?nicy rzeczy swojskich nie zabior? si? do zapisywania tych ciekawych pozosta?o?ci dawnego stanu rzeczy.
U ludu te nazwy ?yj? ?yciem tradycyjnem i z tej ustnej tradycji nale?y je wy?awia?, by je zachowa? potomno?ci. Trud op?aci si? sowicie, bo na ich podstawie b?dzie mo?na kiedy? odtworzy? map? topoonomastyczn? Torunia.
W tym krótkim zarysie chcieliby?my zwróci? uwag? na kilka takich osobliwych nazw. których pochodzenie czasem jest niezupe?nie jasne.
Powiedzie? to mo?na np o nazwie Egipt, która przylgn??a w ustach ludu do piaszczystego wydmuchu przy ul. ?w. Jerzego. Jeden ze starych toru?czyków t?umaczy? nam, ?e nazwa ta pochodzi st?d, ?e tu chowano kupców ze Wschodu (Egipcjan i innych), których nieub?agana ?mier? dosi?g?a z dala od kraju ojczystego na b?oniach toru?skich.
Mo?na t?umaczy? t? nazw? te? w sposób odmienny. Niegdy? nazywano Cyganów Egipcjanami. jako ?e podawali jako sw? ojczyzn? Egipt, kiedy po raz pierwszy pojawili si? w Europie. Mo?e wi?c by?o tutaj obozowisko Cyganów, i st?d toru?ski Egipt móg? wzi?? sw? nazw?.
Ze Wschodem ma zwi?zek inne jeszcze oznaczenie, a mianowicie popularna K?pa Bazarowa. Bazar, to zwykle na bliskim Wschodzie oznaczenie miejsca targowego. Na K?pie odbywa?y si? ju? w ?redniowieczu targi, podczas których rozbijali swe namioty kupcy ze Wschodu. Turek, Pers i Ormianin zachwala? tu swe towary, i od tych bazarów w stylu wschodnim wzi??a K?pa Bazarowa nazw?, jak i pobliska wioska Majdany, która znikn??a z powierzchni ziemi na pocz?tku r. 1813, podczas obl??enia rosyjsko-pruskiego zniszczona z rozkazu marsza?ka Davoust`a dowódcy wojsk francusko-polskich Torunia.
Nazw? Majdany utrwalono zreszt? niedawno temu przy nazwaniu nowej ulicy przy buduj?cym si? dot?d mo?cie drogowym.
Id?c w stron? klasztoru oo. redemptorystów przy ul. ?w. Józefa 1 i ul. Grunwaldzkiej mówi? ludzie, ?e id? na „Wiesio?ki”. W nazwie tej zachowa?a si? tradycja dawnego miejsca strace?, wzgórka dot?d istniej?cego, na którym dawniej sta?a szubienica. Na Wiesio?kach wieszano strace?ców, skazanych na stryczek. Ponure to miejsce dzi? przedstawia si? raczej idyllicznie, i nic prócz nazwy, która przylgn??a szczególnie do pobliskiej ul. Grunwaldzkiej, nie przypomina ju? tragedyj, które tu si? rozgrywa?y.
Ca?? serj? starych ludowych nazw znajdziemy na przedmie?ciu Jakóbskiem. Dawniej zwano dzisiejsz? Winnic?, której nazwa przypomina zreszt? istniej?ce tu w ?redniowieczu ogrody winne, tak?e Ko?tuniewem; mówiono dawnemi laty, ?e mieszkaj? tam cioty i z przek?sem wyra?ano si? o ca?ej tej dzielnicy. Dzi? pozosta?a na tem miejscu malownicza nazwa Winnicy i z?o?liwy przydomek Ko?tuniewa pokutuje ju? chyba tylko u najbardziej zatwardzia?ych tradycjonalistów.
Tu? pod Winnic? znajduje si? malownicza grupa domków rybackich. Jest to tzw. Treposz. Sk?d ta nazwa pochodzi, trudno powiedzie?; w ka?dym razie ju? w r. 1259 jest wymieniona po raz pierwszy, jako miejsce gdzie sta? m?yn miejski. W niemczy?nie ?redniowiecznej Treposz przybiera brzmienie Trias: która z tych dwóch nazw jest pierwotna, o to niech sprzeczaj? si? uczeni.
Niedaleko Treposza, mi?dzy Winnic? a ul. Lubick? ko?o fabryki krochmalu jest w?wóz, który nazywaj? Parow?. Nazwa ta ogólnie u?ywana w ziemi Che?mi?skiej, jako oznaczenie wkl??ni?cia, w?do?u, st?d te? nie nastr?cza w?tpliwo?ci co do w?a?ciwego znaczenia.
Jasne jest te? znaczenie nazwy polnej, dot?d u?ywanej na Bielanach (mi?dzy lotniskiem a wodoci?gami miejskimi): Suchy Jarmu?. Niegdy? uprawiano tu wida? jarmu? na wi?ksz? skal?; pozosta?a po tej uprawie nazwa, która ?y? b?dzie d?ugo jeszcze w pami?ci ludu.
Civis Thorunensis
S?owo Pomorskie, maj 1933 r.
O wielu miejscach nigdy nie s?ysza?em(np. o nazwie Egipt, Suchy Jarmu?, Ko?tuniewo). Natomiast jako bardzo ma?y ch?opiec, ale pami?tam zje?d?a?em na sankach z „wzgórka dot?d istniej?cego, na którym dawniej sta?a szubienica”.
Nazwy ulic, miejsc s? „magazynem” naszej historii.
Górka dla wisielców by?a jeszcze w roku 1961.
Chodzi?em do Tech. Chemicznego na Rybakach a w Tech. Mechanicznym mieli?my raz w tygodniu warsztaty.
Na górk? niektórzy chodzili „na papierosa”.
Znik?a /chyba/ przy budowie krytego basenu.
S?ysza?em , ?e górk? wisielców nazywano te? ,,Galgus”
Po niemiecku górka nazywa?a si? der Galgen – szubienica, st?d spolszczenie „Galgus”
z tego co pamietam to jeszcze po tej gorce chodzilam na poczatku lat `90. byla na wprost basenu na ul Jozefa, tam gdzie teraz stoi kompleks sportowy.byla to wielka gora piachu, byc moze juz czesciowo zniwelowana.
@um
Je?li chodzi o Wiesio?ki to w latach 90-tych daaawno ju? tej górki nie by?o. W?a?nie w tym miejscu powsta? basen…