Przywrócenie sądu apelacyjnego w Toruniu

Jakie okręgi sądowe obejmie apelacja toruńska

Na obecnej sesji parlamentarnej przedłożony zostanie izbom ustawodawczym projekt ustawy o utworzeniu sądu apelacyjnego w Toruniu, skasowanego w roku 1933.
Właściwość miejscowa sądu apelacyjnego w Toruniu obejmie okręgi sądów okręgowych w Bydgoszczy, Chojnicach, Gdyni, Grudziądzu i Toruniu.
Sprawy, pochodzące z okręgów sądów, należących do właściwości miejscowej sądu apelacyjnego w Toruniu, które przed dniem rozpoczęcia działalności tego sądu nie zostaną ukończone prawomocnie w sądzie dotychczasowym, przejdą do właściwości sądu apelacyjnego w Toruniu.
Sąd apelacyjny w Poznaniu pozostanie nadal właściwy do przedsięwzięcia w sprawach, wymienionych wyżej czynności, zastrzeżonych ustawami procesowymi temu samemu składowi sądzącemu, który już rozpatrywał sprawę. W sądzie tym strona może skutecznie dokonywać czynności procesowych do chwili otrzymania jakiegokolwiek pisma w sprawie od sądu apelacyjnego w Toruniu.
Należące do właściwości sądów apelacyjnych sprawy o wznowienie postępowania, pochodzące z okręgów sądów, należących do właściwości sądu apelacyjnego w Toruniu, rozstrzygać będzie sąd apelacyjny w Toruniu.
Sąd apelacyjny w Poznaniu pozostaje nadal wyłącznie właściwy do rozstrzygania spraw z zakresu sądownictwa niespornego, przekazanych mu rozporządzeniem ministra b. dzielnicy pruskiej z dnia 6 kwietnia 1920 r.
Termin rozpoczęcia czynności przez sąd apelacyjny w Toruniu określi rozporządzęnie ministra, sprawiedliwości.
Słowo Pomorskie, grudzień 1937 r.

*

O siedzibę sadu apelacyjnego

Co zadecydowało o wyborze Torunia
Ze sfer sądowych dowiadujemy się pewnych szczegółów, jakie zdecydowały, że sąd apelacyjny ma być umieszczony w Toruniu a nie w Bydgoszczy.
O wyborze miejsca decydować musi nie licytacja pomiędzy miastami, a odpowiedź na pytanie: gdzie ten sąd jest potrzebny? Otóż pytanie to wypadło na korzyść Torunia, gdyż nie ulega wątpliwości, że przy urzędzie wojewódzkim współpraca prokuratora sądu apelacyjnego jest tak częsta i ważna, że załatwiać jej na odległość nie można.
Jeśli chodzi o gmach dla sądu apelacyjnego, to Toruń nie ma go, ale również i Bydgoszcz musiałaby poważnie rozbudować wskazany gmach, posiadany na ten cel, gdyż dla sądu apelacyjnego wymagane jest 56 ubikacyj.
Sprawę sfinansowania budowy gmachu rozstrzygnęły władze centralne podobno w ten sposób, że ma ona obciążyć skarb państwa a nie przeciążone budżety tego czy drugiego miasta. To jednak stanowisko władz zniweczyło najpoważniejszy atut Bydgoszczy. — No i wreszcie ostatni argument to ten, że sąd apelacyjny był już w Toruniu, więc tylko wróci na dawne miejsce.
Słowo Pomorskie, grudzień 1937 r.

Komentarze do “Przywrócenie sądu apelacyjnego w Toruniu

  1. Rywalizacja miedzy miastami to odwieczna sprawa.Toruń jak i Bydgoszcz ma swoje zalety i wady.
    Nie mogę zrozumieć „dla sądu apelacyjnego wymagane jest 56 ubikacyj”.
    Może chodzi o wielkość gmachu?

  2. Kiedyś słowo „ubikacja” miało znacznie szersze znaczenie. Były ubikacje handlowe, szkolne, biurowe itp. W dzisiejszym języku używa się określenia „pomieszczenia” lub „lokale”. Sąd potrzebował 56 pokoi biurowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *