30 listopada 2011
Toru?ska Fabryka Makaronu
Toru?, ten prastary, polski gród Kopernika, mieszcz?cy w swych murach najstarsze fabryki pierników, jest równie? siedzib? najstarszej i najwi?kszej fabryki makaronów w Polsce pod firm?: Toru?ska Fabryka Makaronu L. Sichtau i S-ka wla?c. spadk. W. Waszczewskiego. Toru?ska Fabryka Makaronu zosta?a za?o?ona w roku 1874 przez ?p. Ludwika Sichtaua. W roku 1904 ?p. Walerjan Waszczewski, znany na Pomorzu i w Wielkopolsce przemys?owiec, wykupi? fabryk? z r?k niemieckich za?o?ycieli i przyst?pi? niezw?ocznie do zmodernizowania urz?dzenia. Jednak rych?a jego ?mier? nie pozwoli?a mu zrealizowa? tego wszystkiego, co zamierza?. Po ?mierci ?p. Walerjana Waszczewskiego w roku 1916 przesz?o przedsi?biorstwo w posiadanie rodziny i równocze?nie kierownictwo w r?ce syna i zi?cia. Pod równie? fachowem kierownictwem ostatnich nast?pi?a stopniowo dalsza rozbudowa fabryki. Nie szcz?dz?c pieni?dzy i wysi?ków, zakupiono i uruchomiono maszyny najnowszych systemów, które dzi?ki swym kolosalnym rozmiarom wywo?uj? u ka?dego zwiedzaj?cego fabryk? ogromne wra?enie. Maszyny te s? w stanie wytworzy? na dob? do 15000 kg makaronów rozmaitych gatunków. Urz?dzenie fabryk odpowiada wszelkim nowoczesnym wymogom techniki i higjeny. W lutym br. zniszczy? gro?ny po?ar doszcz?tnie ca?e drugie pi?tro gmachu fabrycznego, wraz z nim wszystkie mechaniczne suszarnie i przerwa? ca?y ruch na przeci?g kilku tygodni. Przyst?piono natychmiast do odbudowy zniszczonego pi?tra i suszarni mechanicznych, które wyposa?ono wed?ug najnowszych zdobyczy w tej dziedzinie. Prace te zosta?y niedawno wyko?czone. Fabryka wyrabia wszelkie gatunki makaronów pierwszorz?dnej jako?ci i za?atwia wszelkie, nawet najwi?ksze kontraktowe dostawy odwrotnie, jest to wszechznana renoma Toru?skiej Fabryki Makaronu. W?ród swych pracowników zatrudnia fabryka ca?y szereg specjalistów, równie? prowadzi we w?asnym zakresie warsztaty stolarskie i ?lusarskie. Tote? stale przeprowadza si? ulepszenia urz?dzenia fabrycznego wedle w?asnych d?ugoletnich do?wiadcze?. We wszystkich wi?kszych miastach Polski, Toru?ska Fabryka Makaronu utrzymuje reprezentantów. Wyroby Toru?skiej Fabryki Makaronu, które s? zaopatrzone znan? mark? fabryczn? „T.F.M. ze strza?k?”, mo?na zauwa?y? w ca?ej Polsce. Do Gda?ska eksportuje Toru?ska Fabryka Makaronu powa?nie. Za wyroby pierwszorz?dnej dobroci, zdoby?a Toru?ska Fabryka Makaronu ju? przed wojn? medale z?ote i srebrne na wystawach w Królewcu, Grudzi?dzu, Toruniu, Szczecinie itd.
S?owo Pomorskie, pa?dziernik 1928 r.
(…) Popyt na towar na rynku krajowym by? dobry. Gorzej natomiast przedstawia?a si? sytuacja w eksporcie, gdy? makaron toru?ski by? wypierany przez makaron w?oski. Spowodowane to by?o m.in. tym, ?e zak?ad zmuszony by? stosowa? m?k? o odpowiednich normach przemia?u, co odbi?o si? ujemnie na jako?ci i wygl?dzie makaronu. Rok 1929 przyniós? dalsze pogorszenie sytuacji zak?adu. Powodem tego by? min. zakaz importu grysiku ameryka?skiego koniecznego do wyrobu najlepszych gatunków makaronu. Sytuacj? komplikowa? fakt, ?e ?aden m?yn krajowy nie podj?? si? produkcji takiego grysiku z braku odpowiednich maszyn i niewielkiego zapotrzebowania. Nast?pi?o dalsze kurczenie si? rynków zagranicznych, gdzie fabryka mia?a ju? ustalon? mark?. Szczególnie ci??ka sytuacja mia?a miejsce w roku 1930, kiedy to na rynku krajowym pojawi? si? makaron w?oski a nawet szwajcarski i niemiecki, wypieraj?c i tu skutecznie makaron toru?ski. Zdolno?? produkcyjna spad?a o po?ow? a ceny obni?ono o 20%. W roku 1930 toru?ska fabryka makaronu wyprodukowa?a 1 109 414 kg makaronu, warto?ci 1 199 100 z?. W roku nast?pnym produkcja wynios?a 1 070 108 kg makaronu warto?ci 860 tys. z?. Ró?nica w warto?ci wyprodukowanego makaronu wynika?a ze wspomnianej ju? obni?ki cen. W drugiej po?owie lat trzydziestych Toru?ska Fabryka Makaronu prawie ?e zupe?nie podupad?a i straci?a swoje pierwotne znaczenie.
Kazimierz Przybyszewski: Przemys? w Toruniu w latach 1920-1939. Â
[w:] Rocznik Toru?ski 8 (1973)
Szkoda, ?e konkurencja spowodowa?a upadek takiej firmy. W?oskie makarony te „aldente” nie ka?demu smakuj?. Do dobrego roso?u tylko w?asny, domowej roboty makaron jest jedyny.
Dzi? ka?da podupadaj?ca fabryka makaronu poradzi?aby sobie z tym bez najmniejszego problemu. W miejsce wysokogatunkowej m?ki b?d? rzeczonego grysiku wsypa?aby kilka worków otr?b i wmówi?aby klientom, ?e to najzdrowszy i najekologiczniejszy produkt na rynku.
Nie tyle konkurencja, co nie do ko?ca przemy?lane przepisy spowodowa?y k?opoty fabryki. Brak norm na odpowiedni rodzaj m?ki i zakaz importu grysiku. Z podobnymi zakazami borykali si? równie? piernikarze, poniewa? w trosce o rodzim? produkcj? cukru, zakazano importu cukru trzcinowego, niezb?dnego do produkcji tradycyjnych katarzynek i brukowców…
Zgadzam si? w zupe?no?ci, ?e dzi? klienta ?apie si? g?ównie na cen? ewentualnie ekologi?.
Nie musi by? smaczne ani jadalne! Wa?ne, ?e jest tanie lub ekologiczne!