27 maja 2007
Witolda Zechentera przygoda z Toruniem
Zechenter Witold (1904-1978), satyryk. Zwi?zany z Krakowem, gdzie debiutowa? jako poeta 1921. Cz?onek grupy literackiej Helion, 1926-1927 prezes grupy Litart. Wspó?redaktor Gazety Literackiej, 1932-1939 redaktor codziennej prasy krakowskiej, w czasie okupacji niemieckiej pracownik Spó?dzielni Wydawniczej Czytelnik, kierownik ksi?garni. Bra? udzia? w podziemnym ?yciu kulturalnym, wi?ziony przez Niemców (1943-1944).
Po wyzwoleniu m.in. naczelnik Wydzia?u Kultury i Sztuki Urz?du Wojewódzkiego w Krakowie, wspó?pracownik prasy, kierownik literacki krakowskiego Teatru M?odego Widza oraz Teatru Polskiego w Bielsku i Cieszynie.
Autor popularnych wierszy satyrycznych, m.in.: Guzy dla muzy (1939), Parodie (1957), Fraszki (1962), Z pegazem pod gazem (1965), Gabinet u?miechów (1975). Utwory dla dzieci, np. W mojej razurze (1954). Wspomnienia: Up?ywa szybko ?ycie (1971, wydanie 2. rozszerzone i poprawione, tom 1-2, 1975).
* * *
(…) „Wyemigrowa?em” wi?c na Pomorze. Od niedawna bowiem zamieszka?a w Toruniu pewna osoba z Krakowa, któr? w mych sztubackich wyobra?eniach uwa?a?em za… narzeczon?. Dzi?ki jej pomocy, a tak?e — o dziwo! — pomocy jej matki, ulokowa?em si? w malutkim pokoiku w tej?e samej kamieniczce przy ulicy Rabia?skiej 12, niedaleko starych murów obronnych, i tak sp?dzi?em kilka miesi?cy w tym uroczym mie?cie. Niby uczy?em si?, bo trzeba by?o przecie? jako? t? siódm? klas? odrobi?, ?eby potem zda? gdzie? do ósmej, maturycznej klasy, bra?em lekcje prywatne u profesorów jednego z toru?skich gimnazjów. Barana i Pi?ty, ale wi?kszo?? czasu sp?dza?em na zwiedzaniu miasta i pisaniu wierszy, mi?dzy innymi w?a?nie o Toruniu. To miasto ca?ym swym wygl?dem, nagromadzeniem zabytkowych budowli, nastrojem ulicy, sw? atmosfer? przypomina?o mi Kraków. (…)
Utrzymywa?em si? z dawania lekcji j?zyka i literatury polskiej — to by? przedmiot, z którego mia?em „bardzo dobrze z odznaczeniem” na wielu ?wiadectwach, naprawd? dobrze mi znany — a korepetycji mia?em sporo, bo wtedy wiele nawet doros?ych osób w Toruniu uwa?a?o za konieczne „podci?gn?? si?” w polskim…
W. Zechenter, Up?ywa szybko ?ycie, Kraków 1975
* * *
Cz??? sonetów po?wi?conych Toruniowi, b?d?cych efektem pobytu autora w naszym mie?cie, publikowanych przez „S?owo Pomorskie”