26 lutego 2011
Samochód na chodniku
Dwie osoby ciężko ranne. – Wybita szyba.
W sobotę 4 bm. ok. godz. 15-ej ul. Królowej Jadwigi w kierunku ulicy Szerokiej jechał samochód – taksówka nr 19, prowadzony przez szofera p. Walentego Jasińskiego (Przy Rzeźni 56). Z niewiadomych przyczyn samochód niespodziewanie wjechałÂ na chodnik i (przed narożnikiem  ul. Małe Garbary), o tej porze dnia zapełniony tłumem przechodniów. Samochód stratował dwóch przechodniów i z impetem wpadł na okno wystawowe składu firanek p. Stryczyńskiego (Królowej Jadwigi 12/14). Olbrzymia szyba, wartości 860 zł z brzękiem rozleciała się na drobne kawałki. Z pośród przechodniów najechani zostali przez samochód: p. Franciszek Leszczyński, lat 50 (Chrobrego 63), który doznał złamania lewej ręki i prawej nogi (w 2-ch miejscach) oraz p. Stanisław Rybacki, lat 42 (Szczytna 9), który doznał ogólnego potłuczenia. Ofiary wypadku przewieziono do lecznicy miejskiej.
Jak stwierdziły wstępne dochodzenia policyjne przyczyną wypadku był defekt w hamulcach samochodu.
Po spisaniu protokółu przez Komisarjat I. Gł. Pol. Państw. i stwierdzeniu powodu wypadku, przez rzeczoznawcę p. radcę Katafiasa, wykazało się, że hamulce samochodu nie działały zupełnie i były zaniedbane.
Szofera uszkodzonego samochodu Walentego Jasińskiego aresztowano.
Słowo Pomorskie, czerwiec 1932 r.
I dlatego na Królowej Jadwigi jest teraz zakaz ruchu pojazdów z rowerami włącznie 🙂
Przeglądu coroczne pojazdów mają jednak jakiś sens.
Technika jednak bywa nieobliczalna i czasami robi niespodzianki mimo właściwej pieczątki we właściwym miejscu.
Od jazdy po tych kamulcach to nie tylko hamulce się psują, ale cały samochód sam się na śrubki rozkłada…
W średniowieczu nie brano pod uwagę samochodów…
Fajnie, że wtedy nie obowiązywała ustawa o ochronie danych osobowych…