Pod obuchem kryzysu

Smutny los ogródka rozrywkowego. — Co b?dzie ze „Strzelnic?”?

Toru?, 6. 10. — Mi?y ogród rozrywkowy „Cegielnia” w parku miejskim, w którym od wielu lat odbywa?y si? rozmaite imprezy ogrodowe, zostanie pewnie na zawsze zamkni?ty. Umowy z dotychczasowym dzier?awc? nie odnowiono. Z braku funduszów od szeregu lat nie czyniono koniecznych napraw, a przecie? zabudowania te s? staremi ruderami, wymagaj?cemi starannej i mo?e nazbyt kosztownej konserwacji.
Dzier?awca robi? co móg? lecz wreszcie przyszed? do przekonania, ?e dalsze jego zabiegi nie maj? najmniejszego celu, wyprowadzi? si? wi?c z ca?ym swoim dobytkiem, pozostawiaj?c go?e ?ciany, w ogrodzie za? drzewa, krzewy i stare werandy z p?otami, które pewnie podczas zimy znikn?. Ogród ten wi?c jest powa?nie zagro?ony, bo z pewno?ci? nie znajdzie sie dzier?awca, który posiada?by do?? zasobów na umeblowanie lokali, jak i na zaopatrzenie ogrodu w niezb?dne sprz?ty.
Zreszt? rudery te ju? nie odpowiadaj? wymaganiom dzisiejszym a nowe projekty zostan? prawdopodobnie na papierze, bo sk?d na to wzi?? pieni?dzy? Obecny kryzys i t? mi?? placówk?, jak wiele innych przedsi?biorstw dotkn?? srodze.
Zamkni?to nа pewien czas tak?e znany lokal „Strzelnic?” po?o?on? przy ul. Przedzamcze. Domostwo, ogród, ubikacje restauracyjne z dwiema salami s? pogr??one w mroku. Muzyka, ta?ce i rozrywki nocne przerwane zosta?y zgrzytem kluczy w?a?ciciela tej posiad?o?ci, który zamkn?? lokal na wszystkie spusty. Dotychczasowy dzier?awca p. Kopli?ski wyprowadzi? si?, a w?a?ciciel tej posiad?o?ci Bractwo Kurkowe og?osi?o przetarg na ponowne wydzier?awienie restauracji. Czy w dzisiejszych warunkach znajdzie dzier?awc? — to pytanie.
S?owo Pomorskie,  pa?dziernik 1933 r.

Komentarze do “Pod obuchem kryzysu

  1. Zamkn?? interes jest naj?atwiej. Dzisiaj nast?pny dzier?awca urz?dzi?by lokal niewielkim kosztem w stylu vintage lub w minimalistycznym (czasami a? nadto) stylu loft albo miasto urz?dzi?oby tam warsztaty ogrodnicze dla seniorów ?eby sami dbali o „swój kawa?ek pod?ogi” i wszyscy byliby zadowoleni. A wtedy? My?l?, ?e w przededniu wojny ludzie mieli wi?ksze zmartwienia ni? jedna czy dwie zamkni?te restauracje.

  2. Czytaj?c kiedy? artyku? o parku na Bydgoskim by?em zaskoczony ilo?ci? miejsc w restauracji.Pami?taj?c o trudno?ci „z?apania” miejsca w przesz?ych latach zazdro?ci?em moim przodkom.
    Szkoda,?e kryzys tamtych lat przyniós? tyle szkód i nie tylko materialnych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *