Znowu oszustwo „na kopertę”

Naiwna niewiasta dała się „nabrać” sprytnym naciągaczom.

P. Sabina Palestrantowa z Lubicza Lipnowskiego przybyła do Torunia w celu dokonania wymiany dolarów na złote. W chwili, kiedy otrzymała w kasie „Vereinsbanku” sumę w złotych w zamian za dolary, zbliżyła się do niej pewna niewiasta i oświadczyła jej, że została oszukaną, gdyż kurs dolara wynosi 7,20 a p. Palestrantowa otrzymała tylko po 7,10 zł. Nieznana niewiasta zaprowadziła p. Palestrantową na I piętro gmachu „Vereinsbanku” i po drodze zwróciła się do pewnego, schodzącego po schodach pana, tytułując go „dyrektorem” i prosząc go o naprawienie wyrządzonej krzywdy. Pan „dyrektor” wziął od owej kobiety pieniądze, napisał na kartce papieru kilka słów i polecił jej udać się do kasy. Widząc to p. Palestrantowa również wręczyła panu „dyrektorowi” pieniądze, otrzymane za dolary w sumie 664 zł. Pan „dyrektor” włożył te pieniądze do koperty razem z napisaną przez siebie kartką i polecił p. Palestrantowej również udać się do kasy. Gdy przy kasie zajrzała do koperty, nie było tam pieniędzy, lecz skrawki starych gazet. Pani Palestrantowa wszczęła alarm. lecz tymczasem po panu „dyrektorze” i jego wspólniczce, owej „uprzejmej” pani nie zostało już ani śladu. Znikły razem z nimi i pieniądze p. Palestrantowej.
Tak oto naiwni ludzie dają się nabierać byle naciągaczom, mimo, że w gazetach często opisywane są podobno wypadki. Taki sam prawie wypadek niedawno zdarzył się w Toruniu i wtedy również oszuści obrali sobie za teren operacyjny „Vereinsbank”.
Słowo Pomorskie, lipiec 1933

Komentarze do “Znowu oszustwo „na kopertę”

  1. Po prostu pani Palestrantowa wręczyła dyrektorowi kopertę 🙂

  2. Eeechhh… ludzie zawsze tracą resztki zdrowego rozsądku, gdy poczują możliwość dodatkowego zarobku. Nie na darmo mówi się, że lepsze jest wrogiem dobrego a w przykazaniach o umiarkowaniu (nie tylko w jedzeniu i piciu) jednak coś jest 😉

  3. Przebiegłość ludzka nie zna granic.Tylko jak żyć bez kontaktów z innymi ludźmi?.
    O bankach już nie mówiąc.

  4. Naiwność ludzka też nie zna granic. A przecież już od dziecka nas się uczy żeby nie ufać obcym. 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *