Na ?ladach podziemnego Torunia

Mimo licznych bada?, dotycz?cych Torunia, ?redniowiecznego a dokonanych g?ównie w ostatnich 80-u latach, du?o jest luk w obrazie dawnej kultury naszego miasta. Dokumenty, o ile s? zbadane, nie zawsze o?wietlaj? wystarczaj?co ró?ne objawy ówczesnego ?ycia: zreszt? wiele dokumentów zagin??o bezpowrotnie i trzeba nieraz mozolnie z fragmentów odtwarza? pewne epizody dziejów Torunia lub przejawy jego kultury.
Szcz??liwy traf kaza? ostatnio napotka? na ?lady podziemnego Torunia ?redniowiecznego, i to na ?lady, ?wiadcz?ce o wysokiej kulturze toru?czyków w owych czasach odleg?ych a nies?usznie dzi? przez uprzedzenie „modernistyczne” uwa?anych za barbarzy?skie i ciemne.
Swego czasu us?ysza? p. in?. Wojnarowicz, kierownik wodoci?gów i kanalizacji miejskiej od robotników zatrudnionych przy robotach kanalizacyjnych, ?e przy pracach wykonywanych na ulicy ?w. Ducha zarwa?a si? ziemia, tak. ?e dwóch robotników wpad?o do jakiego? g??bokiego do?u. Mówili te?, ?e jest tam studzienka drewniana.
P. in?. Wojnarowicz zainteresowa? si? t? spraw? i kaza? obecnie odkopa? miejsce, gdzie mia?a si? znajdowa? owa tajemnicza studzienka. Przy tych robotach natrafiono te? rzeczywi?cie w ub. sobot? na dobrze zachowan? studzienk? drewnian? oraz taki? kana?, obecnie odkopany na przestrzeni kilku metrów (o czem donosili?my ju? pokrótce w numerze wczorajszym). Obok natrafiono jeszcze na ?lady drugiej studzienki.
.
1931_09_09b_1.jpg
.
Kana?, którego przekrój schematyczny podajemy na rycinie jest wydr??ony w belkach d?bowych a przykryty deskami sosnowemi. Kana? idzie w kierunku bramy Klasztornej, na przestrzeni kilkudziesi?ciu metrów, i s?u?y? prawdopodobnie do kanalizacji klasztoru norbertanek, który znajdowa? si? do r. 1656 wraz z ko?cio?em i szpitalem ?w. Ducha przed bram? klasztorn?. Trudno oznaczy?, z jakich czasów pochodzi: mo?e by? ?e si?ga w. XV, najpó?niej jednak polowy w. XVII.
.
1931_09_09c_.jpg
.
Studzienka znajduj?ca si? u wylotu kana?u (w pobli?u ul. Kopernika), jest znacznie pó?niejsza, na co wskazuje materja? u?yty dla jej zbudowania (sosna, znacznie mniej wytrzyma?a na wilgo? ni? d?b). Ca?o?? jest zachowana do?? dobrze i z punktu widzenia technicznego jest bardzo ciekawa.
Jest rzecz? znamienn?, ?e cho? w ostatnich kilkudziesi?ciu lalach natrafiano podczas robót kanalizacyjnych (jeszcze za czasów niemieckich) kilkakrotnie na podobne budowy, nie zwracano na nie specjalnej uwagi i nie poddano ich badaniom fachowym. Charakteryzuje dostatecznie stosunek w tym wypadku do?? oboj?tny dawnych w?adz niemieckich do zabytków b?d? co b?d? wysoce interesuj?cych. A mo?e podejrzewano, ?e s? to pozosta?o?ci z czasów polskich (co jest niemal pewne) i dlatego je lekcewa?ono?
Jak nas poinformowa? p. in?. Wojnarowicz. rurmistrz p. Grabowski mówi? mu, ?e przed 18-tu laty przy robotach kanalizacyjnych przecina? ten ?wie?o odkopany kana? i zniszczy? go na tem miejscu, gdzie wymaga?y tego roboty, nie wiedz?c, ?e mo?e tu chodzi? o jak?? cenn? pozosta?o?? z dawnych lat. W?adze wy?sze na to odkrycie wówczas wcale nie zareagowa?y…
Ubieg?ej zimy. gdy p?k?y rury wodoci?gowe ko?o ratusza, pod torem tramwajowym, natrafiono na rur? drewnian? wodoci?gow?; s? wszelkie dane ku temu, ?e i ten zabytek pochodzi z czasów Kopernika. Pora zimowa nie pozwoli?a na szczegó?owe badania, które zostan? dokonane w tem miejscu zaraz po uko?czeniu robót odkrywczych na ul. ?w. Ducha.
Robotami temi zainteresowa? si? ju? Urz?d Wojewódzki, który na zawiadomienie Magistratu wydelegowa? celem inspekcji pp. radc? D?browskiego i in?. Krzyczkowskiego (pod nieobecno?? p. konserwatora Chmarzy?skiego).
Nie bez podstaw mo?na przypu?ci?, ?a kana? ?wie?o odkryty ma zwi?zek z tradycj? kopernikowsk?. W aktach m. Lubawy znajduje si? wzmianka, ?e Kopernik przeprowadzi? rur? wodoci?gow? z pobliskiego ?ród?a do zamku biskupiego. Woda w tym wodoci?gu by?a t?oczona kieratami; wo?y albo konie chodzi?y w kieracie i porusza?y w ten sposób maszyn?, która pcha?a wod?.
Czy? nie jest mo?liwe, ?e Kopernik swe zdolno?ci in?ynierskie, tak znakomicie spo?ytkowane wed?ug miejscowej tradycji w Lubawie, zastosowa? tak?e w swym mie?cie rodzinnem? ?mia?a jak na owe czasy konstrukcja kana?u ?wie?o odkrytego, mo?e pó?niej przerobionego, zdaje si? wskazywa? na genjalne autorstwo znakomitego astronoma, który zarazem by?. oczywi?cie, ?wietnym matematykiem i któremu nie mog?y by? obce zagadnienia techniczno-in?ynierskie.
W ka?dym razie dot?d nie wiedziano, ?eby w Polsce i w ogóle w Europie w ?redniowieczu budowano tego rodzaju drewniane kana?y. O ile wi?c uda si? stwierdzi?, ?e kana? z ul. ?w. Ducha pochodzi z w. XV., sobotnie odkrycie mog?oby mie? epokowe znaczenie dla nauki, rzucaj?c ca?kiem nowe ?wiat?o na kultur? pó?nego ?redniowiecza w Polsce.
Dla uzupe?niania obecnego odkrycia projektuje si? dalsze kopanie na innych miejscach Starego Miasta, celem odszukania ?ladów dawnej sieci wodoci?gowej wzgl. kanalizacyjnej. Pewne dane ku temu nastr?czaj? dot?d zachowane studzienki przy murze ko?cio?a ?w. Jana i dawna studzienka z Rynku Staromiejskiego, dzi? znajduj?ca si? w dziedzi?cu starej gazowni miejskiej.
Civis Thorunensis. [Marian Sydow]
S?owo Pomorskie, wrzesie? 1931 r.

Komentarze do “Na ?ladach podziemnego Torunia

  1. Dodam,?e p. in?. Wojnarowicz, kierownik wodoci?gów i kanalizacji miejskiej w Toruniu by? autorem podrecznika dla uczniów techników budowlanych o specjalnosci hydraulik.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *