13 maja 1923
Upiększenie ulicy Mickiewicza przy koszarach Poniatowskiego
Dziwne zwyczaje zaczynają zaprowadzać w naszem mieście. Jedni suszą bieliznę przy drogach i placach publicznych, inni czynią to w oknach koszar tuż przy ulicy, w obecnej porze dość ożywionej. Oko przechodnia obserwującego przez cały czas swej przechadzki śliczne okazy drzew i kwiatów w rozkwicie wiosny nagle zrażone zostaje całą kolekcją niedbale wypranej bielizny, którą suszy się w otwartych oknach koszar 18 pułku ułanów. Z nasuwających się tu myśli podaje tylko jedną: oficer posiadający nieco wyrobionego poczucia estetyki na podobne wybryki swych podwładnych nie powinien nigdy zezwolić.
Słowo Pomorskie